Ministranci JERZYKI
Forum MINISTRANTÓW z Parafii pw św Jerzego w Biłgoraju
Szukanie zaawansowane
Home
Rejestracja
FAQ
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Ministranci JERZYKI Strona Główna
Rozmowy w...
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Do góry
Skocz do:
Wybierz forum
Jerzyki z Biłgoraja
----------------
Ogłoszenia
Aktualności
Ministranci
----------------
Pytania i odpowiedzi
Bycie Ministrantem
Wpadki i śmieszne zdarzenia
"...zawsze i wszędzie!"
Sport
----------------
Mundial Niemcy 2006
Piłka Nożna
Pływanie
Religia i Filozofia
----------------
Jan Paweł II
Benedykt XVI
Rozmowy w...
Biłgoraj i okolica
----------------
Wieści Biłgorajskie
Po godzinach...
----------------
Muzyka
Film
Humor
Technologia
Motoryzacja
Informatyka i Komputery
----------------
Gry i gierki
Internet
Download
www.jerzyki.kom.pl
----------------
Co powinno się znaleźć na naszej stronie
Co powinno znaleźć na forum??
Linki
----------------
Nasza Strona
Oltarz.pl
Ranking Stron Ministranckich
Forum OSiR Biłgoraj
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Rysiob
Wysłany: Sob 18:43, 22 Kwi 2006
Temat postu: rozmowy o... życiu wiecznym
Witam was ponownie przyjaciele po fachu
Tym razem przedstawię Wam moje zdanie o życiu wiecznym. Po pierwsze, postawię tezę, iż takowe bytowanie w otchłani bezczasu istnieje. Spróbuję to udowodnić i poddać logice. Zgodnie z twierdzeniem Św. Tomasza z Akwinu, który ogłosił 5 dróg dojścia do Boga, przedmiot (w sensie bytowania, np. człowiek) może istnieć albo nie istnieć, ALE musimy przyjąć że istnieje coś istniejącego same z siebie, czyli BÓG. Tak twierdzi ten średniowieczny filozof, a jak to wygląda to u mnie? Otóż, zgadzam się z imiennikiem, ale rozwinę myśl. Wiemy, że świat nas otaczający został stworzony dla nas i jest pod działaniem przemijania czasu. To wiemy na pewno, bo taka jest logika rzeczywistości. Ale, wyobrazić sobie trzeba Raj, miejsce stworzone tuż przed człowiekiem. Początkowo Księga Rodzaju opisuje "wycinek" świata - idealny ogród. To dzieło Boga dla niegrzesznego, ale wolnego człowieka. W chwili popełnienia grzechu ten raj oddala się od Adama i Ewy, tak więc zostają wygnani w świat, który z każdym krokiem rozszerza na siebie ramię grzechu. Pierwsi rodzice są splamieni tym grzechem, więc chcąc, nie chcąc rozsiewają go. [odbiegam od tematu nieco, ale już wracam
]
Świat jest materialny, ale materia istnieje tylko pozornie, bo wszystko co da się dotknąć, ulega zniszczeniu (począwszy od liścia który gnije, aż po ciało człowieka które się rozkłada). Tak więc nie można stwierdzić, że RAJ istnieje tu na ziemi, gdyż jest tak doskonały, że aż niematerialny, bez substancji rzeczywistej. Życie ziemskie jest jak świat je otaczający - materialne, ulega końcowi. Jednak jest coś ponad to, gdyż RAJ był ziemski i przemienił się w byt niematerialny. Tak samo stanie się z człowiekiem przemienionym w byt wieczny, nie ulegający destrukcji.
Może trochę ciężkim słownictwem się posłużyłem, ale wybaczcie mi to
po prostu ja tak to rozumiem. Prościej mówiąc, raj był na ziemi i przeniósl się w niebo. I istnieje nadal. Człowiek umrze, ale żyć będzie jako istota niematerialna, nie mająca kruchego ciała. To taka analogia.
Zapraszam do dyskusji
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Avalanche style by
What Is Real
© 2004
Regulamin